środa, 19 listopada 2014

Gdzie się podziały witaminy?

Lubię sobie mroczną jesienno-zimową porą wyciągnąć z zamrażarki borówki, wsypać je do dzbanka, do tego wkroić banana, zalać mlekiem, dodać sproszkowaną guaranę i używając ulubionego przyrządu mojego dziedzica - blendera - wybulgotać najbardziej odżywczo-poprawiający humor napój pod słońcem. Mniam!






Mój "tydzień pracy" uważam za zakończony, teraz czas skupić się na przyjemnościach i zaległościach w prowadzeniu gospodarstwa domowego.

Pozdrawiam witaminowo, zapraszam na koktajl:)

2 komentarze:

  1. Sproszkowana guarana? Gdzie można kupić. Pewnie daje niezłego kopa :)
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiliśmy już dawno gdzieś w necie, chyba na allegro:) Tak naprawdę nie wiemy, co to za tajemniczy proszek, ale w kombinacji z bananem jest niezrównany;)

      Usuń