środa, 12 listopada 2014

Stolik na jedną kawę

Zazwyczaj do nietuzinkowych pomysłów Endiego podchodzę z dużą dozą rezerwy. Nasze wizje często są sprzeczne, albo moja po prostu zbyt ograniczona, żebym była w stanie sobie wyobrazić wspaniałość nowego projektu...Trafił się taki jeden, co to już w fazie szkicu nosił nazwę Łankofitejbl, może trochę zwydziwany, może stal i drewno to nie moje klimaty, może...A jednak stolik okazał się wybitnie pozytywnym zaskoczeniem, genialnym w swej prostocie i wspaniałości. Od dawna myśleliśmy o meblu, który stanie obok sofy i pomieści jedynie kubek z kawą. Oto on:)










Najpiękniejszym jego elementem jest orzechowy blacik, smakowicie gruby plaster drewna z niepowtarzalnymi słojami i sękami. Zakochałam się w nim:) Nobilitacja go spotkała, bo wprost z mojego pokoju trafił do Atelier pavellek, gdzie próbuje oczarować nowych właścicieli, tak jak oczarował mnie. I nie jest to post sponsorowany:) 

W domu zmiany, szczególnie w pokoju Lela. Przymierzam się do zdjęć jego lokalu, jednak ciągle zbyt wiele projektów czeka na dokończenie. 

To już u mnie tradycja/choroba, że przed świętami nazbyt regularnie odwiedzam wszystkie (czyli aż 2:D) TKMaxxy w okolicy. Staję przed ścianą z bombkami i dekoracjami i kontempluję. Oglądam dosłownie wszystko, obracam 4 razy, sprawdzam każde pudełko...uzależnienie od bombek zbiera żniwa, że tak powiem. Świąteczne żniwa w "Tejkeju" zazwyczaj kończą się mało spektakularnymi wydarzeniami przy kasie...a potem już tylko zachwyt, że ktoś takie skarby wymyślił, wykonał i dostarczył w moje ręce:D Mogłabym tak bez końca!

Lepiej jednak skończę ten temat;)

Pozdrawiam i do następnego!
A.

4 komentarze:

  1. fajny stolik przydałby mi się taki u nas na stoliku w dziennym zawsze zabawki i kawki nie ma gdzie postawić :-))))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Obawiam się, że ten mógłby stać się ulubioną zabawką Córy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany, jakie cudo! Niby też nie moje klimaty, a kradnie serce. Można coś sobie zamówić z takich plasterków? Kawiarkę niezmiennie podziwiam, urocza! :-) Znam Ci ja te TK Maxxowe dylematy i wyzwania, na szczęście w mojej okolicy jest tylko jeden. Szykujesz się już na grudzień? A kiedy zdjęcia pokoju Młodego - coś mnie ominęło? :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokój młodego człowieka potrzebuje jeszcze ostatnich szlifów;) Grudzień od pół roku w mojej głowie;), a z plasterków pewnie, że można zamówić - jeśli masz jakiś pomysł na coś swojego czy modyfikację tego co u mnie widać, to zapraszam aggy17@gmail.com - zobaczymy, co się da zrobić:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń